poniedziałek, 22 listopada 2010


'Gwiazdeczko kochana'
'Ewelinko kochana'
...nigdy więcej!
Tak, wkręciłam się.
Ale skąd miałam wiedzieć, że moje uczucia są tak silne?
2.06. wtedy wszystko się zaczęło...ale kiedy się skończy?
Czy w ogóle kiedyś się to skończy? Czy przestanę go darzyć takim uczuciem?
Zauroczenie? - nie, to za mało. Raczej miłość, nie tak poważna, ale jednak.
Myślałam, że już mi przeszło, że się odkochałam, niestety pomyliłam się. Ja wciąż dużo o nim myślę.
Szkoda tylko, że to wszystko tak spieprzyłam. Tak, myślę, że to moja wina...za dużo mu wyznałam.
Chciałabym odbudować nasz kontakt...ale wydaje mi się, że to jest niemożliwe.
Sposób w jaki na mnie patrzy jest przerażający. Zmierza mnie takim wzrokiem jakbym mu zrobiła coś złego. A przecież nie zrobiłam.
Powiedziałam tylko co czuję. Czy to źle?
To tak bardzo boli...
Mam nadzieję, że jakoś się jeszcze to wszystko ułoży...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz